Pierwsza miłość, pierwszy pocałunek, pierwszy mężczyzna...
Weronika - zdradzona, opuszczona, załamana - próbuje odnaleźć się w świecie, gdzie najbliżsi, którzy powinni cię wspierać, wciąż ranią, a pomocną dłoń podają obcy. Przyjaciele. To oni nie pozwalają się poddać i całkiem zrezygnować z walki o odrobinę szczęścia.
Można stracić miłość, to nie zależy tylko od nas, ale nie wolno nam stracić wiary w miłość
Wydawałoby się, że nic gorszego niż utrata tego, kogo nie może Weroniki spotkać, tymczasem los jej nie oszczędza. Dokonuje ona nowych wyborów, popełnia kolejne błędy, oddaje serce w niegodne ręce i... coraz bardziej traci zaufanie do świata i ludzi. Rozczarowania i porażki zdają się znaczyć życie dziewczyny, która pragnie jedynie poczucia bezpieczeństwa i prawa do miłości.
Miłość jest jak śiatło w niekończącym się mroku
Właśnie ona ta pierwsza, najpiękniejsza - czy raczej jej wspomnienie - nie pozwala się poddać. Każe walczyć o szczęście, do którego prawo ma każdy, bez wyjątku. Czy Weronika i Wiktor odnajdą drogę do siebie, czy też bezpowrotnie utracą to, co ich łączyło?